Jeden z nielicznych pozostałych przy życiu anubisathów, Setis
Anubisath to gigantyczny stwór z żywego kamienia, fizycznie przypominający egipskiego boga śmierci, Anubisa. Qiraji stworzyli anubisathów jako swoje sługi. Zamieszkują oni Ahn'Qiraj i Silithus. Anubisaci są stworzeni z obsydianu i zaklęci, by służyli jako strażnicy stolicy qirajich Ahn'Qiraj.
Rzadko anubisath może zostać pobłogosławiony przez Stare Bóstwo C'Thuna i stać się niewiarygodnie potężnym horusathem.
Historia
- Źródło: [1]
Trolle były pierwszą śmiertelną rasą, która zmierzyła się ze starożytnymi, potężnymi aqirami i przetrwali to starcie. Po tysiącach lat trollom udało się rozbić imperium insektów na dwie części, wypędzając ich na południowe i północne rubieże Kalimdoru.
Z czasem potężne imperium trolli uadło, a aqir z Silithus wyewoluowali w nową, przerażającą rasę - qirajich.
Według legendy, po wojnie Bliźniaczy Cesarze Vek'lor i Vek'nilash potrzebowali potężnych lojalnych żołnierzy o wielkiej sile, by mogli stawić czoła przyszłej opozycji. Mówi się, że sami Cesarze przewidzieli stworzenie pierwszego anubisatha w wiecznie płonących trzewiach Ahn'Qiraj - nawet mimo tego masywni wojownicy nie byli dokończeni przez tysiąclecia. Gdy Studnia Wieczności została zniszczona podczas Wojny Starożytnych, nieliczne pozostałe opowieści śmiertelnych o przerażających aqirach zostały utracone, jednak qiraji czekali, wypatrując dogodnego momentu, by uderzyć na nieprzygotowany świat.
I tak oto tysiąc lat temu Cesarze po raz kolejny rozpoczęli atak, by podbić Kalimdor. Tym razem ich nowe machiny wojenne były gotowe, a potężni qiraji pokazali swoją siłę przeciwko miłującym życie nocnym elfom, a samotny Anubisath nie ras rozprawiał się z całym oddziałem strażników.
Mimo że obdarzeni byli minimalną inteligencją, kolosalni wojownicy okazali się być wysoce efektywnymi machinami do zabijania. Podczas gdy najpotężniejsi z tych konstruktów służyli jako elitarne wojska, Generał Rajaxx umieścił większość anubisathów na linii frotnu, wiedząc, że masywni wojownicy wzbudzą strach w sercach elfów.
Podczas wojny, gdy elfy doświadczały bolesnej porażki, archidruid Fandral Staghelm przekonał brązowe stado smoków by włączyło się ono do batalii. Pośród szaloych bitew na zewnątrz Ahn'Qiraj, smoki skierowały swój gniew przeciwko anubisathom.
Nieliczni anubisaci zdolni do rzucania zaklęć byli daleko od linii frontu, więc smoki mogły skoncentrować swą siłę bez ryzyka kontrataku. Niemal wszyscy anubisaci zostali zniszczeni w pierwszym ataku, jednak pośród nich jeden okazał się szczególnie wartościowy, bardziej cenny niż cała reszta razem wzięta...
Nazwani Anubisaci
- Emisariusz Roman'khan
- Ossirian Nietknięty
- Setis
| |||||||||||||||||